KENYA: Notizie e attese (IT ES PL PT)

Comunicato dopo la visita in Kenya del settembre 2006.

ITALIANO - ESPAÑOL - POLSKI PORTOGUES

 

KENYA: NOTIZIE E ATTESE

Roma, 25 settembre 2006

Sono di ritorno dalla missione orionina del Kenya, un paese esteso quasi il doppio dell'Italia, con 30 milioni di abitanti, dei quali 2-3 milioni a Nairobi e periferia. Ci sono una quarantina di etnie-popoli con cultura e lingue diverse; lingue ufficiali sono swahili e inglese. Dal punto di vista religioso, i p rotestanti sono il 38%, i cattolici il 26%, con un 6% di musulmani. La Chiesa cattolica è in crescita, bene organizzata, povera ma ricca di vocazioni.

La visita è stata “canonica”, dal 15 al 22 settembre, assieme a P. Philip Kehoe, superiore della nuova Delegazione Missionaria “Madre della Chiesa”.

La nostra congregazione è arrivata in Kenya 10 anni fa (ottobre 1996) con Don Giuseppe Vallauri che si stabilì in una piccola casa a Nairobi - Langata , nella periferia della città di Nairobi. Le Piccole Suore Missionarie della Carità sono presenti da 25 anni; con 5 case con oltre 20 suore, comprese le Sacramentine; preziosa collaborazione viene dai giovani volontari dell'AINA.

La casa di Langata fu ampliata con l'acquisto di un'altra casa e terreno vicini. Lì c'è la nostra comunità che si occupa del seminario ( P. Raymond Ahoua ), della parrocchia di Kandisi ( P. Paul Damin ) e della promozione vocazionale ( P. Peter Wambulwa ). Nella comunità ci sono anche tre postulanti del 3° anno di filosofia e altri 6-7 giovani in cammino vocazionale. A completare il quadro, in Costa d'Avorio c'è un chierico di teologia ( Paul M'Boche ), un Novizio ( Witson Njoroge ) e un postulante.

La parrocchia di Kandisi è stata assunta 6 anni fa', con tutto da fare, tra la gente Masai. L'organizzazione pastorale è già ben avviata; c'è una scuola primaria (800 bambini stipati in poche e poverissime aule) e una scuola materna, presso la chiesa parrocchiale. Il vescovo Cornelius Schilder, molto zelante e cordiale, ci chiede di aprirvi una nuova comunità, di porre un segno di carità, di farvi arrivare anche le suore. “Kandisi è a 10 chilometri da Nairobi – ci dice il vescovo - e sarà un centro di riferimento perché è in crescita di popolazione, da curare socialmente e religiosamente per evitare i problemi legati alla rapida urbanizzazione”.

La visita canonica ha avuto il suo momento centrale e festoso nella celebrazione della Messa del giorno 17, a Kaburugi – a 60 chilometri da Langata – dove c'è l'altra nostra comunità, con P. Malcolm Dyer e P. Marek Krakus impegnati in una popolosa parrocchia rurale, povera ma vivace. Durante la cerimonia di oltre 3 ore, ho ricevuto i voti perpetui di Raphael Kailemiah, un altro keniota che si unisce definitivamente alla nostra famiglia.

Molte le manifestazioni tipiche della religiosità e del folklore kikuyu , l'etnia cui appartiene la gente di Kafurugi. Ammirati e riconoscenti per l'opera dei nostri missionari, con uno speciale rito di aggregazione, sia io che P. Philip siamo stati rivestiti delle insegne e accolti tra gli anziani notabili dell'etnia.

La nostra presenza a Kaburugi, parrocchia di nuova costituzione con 8 comunità-chiese periferiche, è iniziata nel dicembre 1998. Da un anno circa, c'è anche un piccolo Centro per bambini disabili. E' iniziato sotto un grande albero, usufruendo della sala della parrocchia, con un pulmino che fa il giro ogni giorno per impervie stradine di terra a raccogliere e riportare i bambini malati nei villaggi e campagne circostanti. Tutto è poverissimo, affidato alla Divina Provvidenza e al buon cuore di amici vicini e lontani. Ora si spera si rafforzare questo servizio tanto necessario e che suscita meraviglia e collaborazione tra la gente. Il vescovo di Muranga, Peter Kihara, dei missionari della Consolata, stima moltissimo i confratelli e la congregazione, tanto da promettere la donazione di un terreno di 4 ettari , a Kenol, perché vi possiamo fare una grande opera di carità e aprirvi una nuova parrocchia.

Così ho trovato il Kenya, con più sogni che mezzi, con più attese che risposte e con una presenza orionina ancora molto piccola e fragile, ma già abbastanza bene identificata e richiesta per il bene del popolo e della Chiesa di Kenya. I confratelli e i giovani in cammino ne sono consapevoli.

Ho bisogno di figli santi! ”: l'appello di Don Orione che dal Chaco argentino tanti anni fa' chiamava missionari, risuona oggi anche dal Kenya. L'ho trovato scritto nella cappella del nostro piccolo seminario. Ci sarà chi – religiosi e laici –, dal mondo orionino, vorrà rispondervi?

Don Flavio Peloso

 

Gli anziani mi hanno accolto tra gli anziani notabili dell'etnia donandomi i simboli dell'etnia.

 

KENIA: WIADOMOŚCI I OCZEKIWANIA  

Rzym, 25 września 2006

Wracam z oriońskiej misji w Kenii, kraju o obszarze prawie podwójnie większym od Italii, na którym zamieszkuje 30 milionów mieszkańców, z których od 2-3 milionów w Nairobi i na peryferiach. Te tereny zamieszkuje około czterdziestu plemion etnicznych, o odmiennej kulturze i języku; językami oficjalnymi są: swahili i angielski. Z religijnego punktu widzenia, protestanci stanowią 38%, katolicy 26%, a 6% muzułmanie. Kościół katolicki przeżywa tu swój wzrost, jest dobrze zorganizowany, ubogi, ale bogaty w powołania.

Wizytacja kanoniczna została przeprowadzona od 15 do 22 września, wraz z ks. Philipem Kehoe, przełożonym nowej Delegacji Misyjnej pod wezwaniem: ”Matki Kościoła”.

Nasze zgromadzenie przybyło do Kenii 10 lat temu (w październiku 1996) wraz z ks. Giuseppe Vallauri , który zamieszkał w małym domu w Nairobi – Langata , na peryferiach miasta Nairobi. Małe Siostry Misjonarki Miłosierdzia są tu obecne od 25 lat; mają 5 domów, 20 sióstr, wraz z Sakramentkami Niewidomymi, cenna współpraca pochodzi ze strony młodych wolontariuszy przynależących do AINA. .

Dom w Langata został nabyty wraz z innym domem i pobliskimi terenami. Tam jest nasza wspólnota, która troszczy się o seminarium ( ks. Raymond Ahoua ), o parafię w Kandisi ( ks. Paul Damin ), oraz o działalność powołaniową ( ks. Peter Wambulwa ). We wspólnocie jest 3 postulantów, na 3 roku filozofii i 6-7 młodych realizujących swoje powołanie. Uzupełniając całość, na Wybrzeżu Kości Słoniowej jest jeden kleryk na teologii ( Paul M'Boche ), jeden nowicjusz ( Witson Njoroge ) i jeden postulant.

Parafia w Kandisi została przejęta 6 lat temu, trzeba było organizować wszystko od początku, pośród ludu Masajów. Działalność duszpasterska jest już dobrze rozwinięta; jest jedna szkoła podstawowa (800 dzieci rozmieszczonych w nielicznych i bardzo ubogich salach) i jedna szkoła przy kościele parafialnym. Biskup Cornelius Schilder, bardzo gorliwy i serdeczny, prosi nas o otwarcie nowej wspólnoty, jako znak miłosierdzia, aby także umożliwić przybycie siostrom. Kandisi znajduje się 10 kilometrów od Nairobi – mówi do nas biskup – i stanie się centrum troski społecznej i religijnej dla wzrastającej liczby ludności, aby uniknąć problemów z gwałtowną urbanizacją”.

Wizytacja kanoniczna miała swój moment centralny i świąteczny w czasie celebracji Mszy Świetej 17 września, w Kaburugi – położonym 60 kilometrów od Langata – gdzie znajduje się kolejna nasza wspólnota, z ks . Malcolm Dyer i ks. Markiem Krakusem pracujących w licznej, wiejskiej parafii, ubogiej, ale pełnej życia. Podczas uroczystości trwającej 3 godziny, otrzymałem śluby wieczyste Raphaela Kailemiah, kolejnego już z plemienia keniota, który definitywnie związał się z naszą rodziną.

Przejawiały się liczne i typowe obrzędy religijne, a także prezentujące folklor kikuyu , plemienia, do którego przynależy ludność z Kafurugi. Mieszkańcy są pełni podziwu i uznania dla dzieła podejmowanego przez naszych misjonarzy, podczas specjalnego obrzędu przyjęcia, tak ja jak i ks. Philip zostaliśmy przyozdobieni specjalnymi znakami i przyjęci do grona obdarzanych szczególnym szacunkiem starszych, tego plemienia.

Nasza obecność w Kaburugi, to nowopowstała parafia wraz z 8 wspólnotami – kościołami na peryferiach, która rozpoczęła się w grudniu 1998. Od około roku jest także małe Centrum dla dzieci niepełnosprawnych. Które rozpoczęło swoja działalność pod wielkim drzewem zastępującym sale parafialną, wielką pomocą jest bus, który każdego dnia po małych dróżkach przywozi i odwozi chore dzieci z okolicznych wiosek. Wszystko jest bardzo ubogie, powierzone Boskiej Opatrzności i dobremu sercu bliskich i dalekich przyjaciół. Dzięki temu ma się nadzieję umocnić tą posługę, jakże konieczną, która rozbudzi wspaniałą współpracę miedzy ludźmi. Biskup w Muranga, Peter Kihara, przynależący do misjonarzy Niepokalanej, szanuje bardzo współbraci i zgromadzenie, do tego stopnia, że pragnie ofiarować teren o powierzchni 4 hektarów w Kenol, abyśmy mogli zbudować wielkie dzieło miłosierdzia i otworzyć nową parafię.

To wszystko znalazłem w Kenii, może więcej marzeń niż środków, więcej oczekiwań, niż odpowiedzi, z obecnością oriońską jeszcze bardzo małą i słabą, ale już dość dobrze identyfikowaną i pożądaną dla dobra ludu i dla Kościoła w Kenii. Współbracia i młodzi kroczący drogą powołania są tego świadomi.

Potrzebuję świętych synów! ”: Apel ks. Orione, który z argentyńskiego Chaco wiele lat temu wzywał misjonarzy, rozbrzmiewa także dzisiaj z Kenii. Pisałem to w kaplicy naszego małego seminarium. Znajdzie się ktoś – zakonnicy i świeccy -, ze świata oriońskiego, trzeba wam odpowiedzieć?

Ks. Flavio Peloso

 

KENYA: NOTIZIE E ATTESE

Roma, 25 de septiembre de 2006

Estoy de vuelta de la misión orionina de Kenia, un país extenso casi el doble de Italia, con 30 millones de habitantes, de los que 2-3 millones en Nairobi y en la periferia. Hay unas cuarenta etnia-pueblos con cultura y lenguas diferentes; lenguas oficiales son svajili e inglés. Desde el punto de vista religioso, los protestantes son el 38%, los católicos el 26%, con un 6% de musulmánes. La Iglesia católica está en crecimiento, bien organizada, pobre pero rica en vocaciones.

La visita ha sido "canónica", del 15 al 22 de septiembre, junto a P. Philip Kehoe, superior de la nueva Delegación Misionera. Madre del Iglesia.

Nuestra congregación ha llegado a Kenia hace 10 años (octubre de 1996) con Don Giuseppe Vallauri que se estableció en una pequeña casa a Nairobi - Langata, en la periferia de la ciudad de Nairobi. Las Pequeñas Hermanas Misioneras de la Caridad llevan presentes de 25 años; con 5 casas con más de 20 monjas, incluidas las Sacramentinas; una importante colaboración viene de los jóvenes voluntarios del AINA.

La casa de Langata fue ampliada con la adquisición de una otra casa y terreno a vecinos. Allí hay nuestra comunidad que se ocupa del seminario, P. Raymond Ahoua, de la parroquia de Kandisi (P. Paul Damin) y de la promoción vocacional (P. Peter Wambulwa). En la comunidad también hay tres postulantes del 3° año de filosofía y otros 6-7 jóvenes en camino vocacional. A completar el cuadro, en Costa de Marfil hay un clérigo de teología, Paul Yo Boche, un Novicio, Witson Njoroge y un postulante.

La parroquia de Kandisi ha sido asumida hace unos6 años, con muchas cosas por hacer, entre la gente Masai. La organización pastoral ya está bien encaminada; hay una escuela primaria, 800 niños amontonados en pocas y pobres aulas y una escuela materna, cerca de la iglesia parroquial. El obispo Cornelius Schilder, muy acérrimo y cordial, nos pide de abrir una nueva comunidad, de poner una señal de caridad, de lograr que también pueda haber una presencia de las hermans. "Kandisi está a 10 kilómetros de Nairobi el obispo nos dice - y será un centro de referencia porque está en crecimiento de población, de asistir socialmente y religiosamente para evitar los problemas relacionados a la rápida urbanización."

La visita canónica ha tenido su momento central y alegre en la celebración de la Misa del día 17, a Kaburugi a 60 kilómetros de Langata dónde hay el otro nuestra comunidad, con P. Malcolm Dyer y P. Marek Krakus ocupados en una populosa parroquia rural, pobre pero vivaracha. Durante la ceremonia de más de 3 horas, he recibido los votos perpetuos de Raphael Kailemiah, otro keniata que se une definitivamente a nuestra familia.

Muchas las manifestaciones típicas de la religiosidad y el folklore kikuyu, cuyo etnia pertenece la gente de Kafurugi. Admirados y agradecidos por la obra de nuestros misioneros, con un especial ritual de iniciación tanto a mí como a P. Philip hemos sido revestido insignias y acogidos entre los ancianos notables dell etnia.

Nuestra presencia a Kaburugi, parroquia de nueva constitución con 8 comunidades-iglesias periféricas, fueron iniciadas en el diciembre de 1998. Desde hace un año aproximadamente, también hay un pequeño Centro para niños minusválidos. Fue iniciado bajo un gran árbol, disfrutando sala de la parroquia, con un pulmino que da la vuelta cada día por inaccesibles callejuelas de tierra a recoger y reconducir los niños enfermos en las aldeas y campos circunstante. Todo es pobre, confiado al Divina Providencia y al buen corazón de amigos cercanos y lejanos. Ahora se espérele reforzar este servicio mucho necesario y que suscita maravilla y colaboración entre la gente. El obispo de Muranga, Peter Kihara, de los misioneros del Consolada, tiene una cariño especial hacia los cofrades y la congregación, y a prometido la donación de un terreno de 4 hectáreas, a Kenol, para que podamos hacer una gran obra de caridad y abrir allí una nueva parroquia.

Así he encontrado Kenia, con más sueños que medios, con más esperanzas que soluciones y con una presencia orionina todavía muy pequeña y frágil, pero bastante bien identificada y comprometida en el bien del pueblo y de la Iglesia de Kenia. Los cofrades y los jóvenes en camino son conscientes de ello.

" Necesito hijos santos! ”: el pedido que Don Orione que desde hace tantos años atrás, hacía desde el Chaco argentino pidiendo misioneros, resuena hoy también de Kenia. Lo he encontrado escrito en la capilla de nuestro pequeño seminario. ¿Habrá religiosos y laicos ¿del mundo orionino, que quiera responderle?

Don Flavio Peloso

 

QUÊNIA : NOTICIAS E EXPECTATIVAS

Roma, 25 de setembro de 2006

Estou de volta da missão orionita do Quênia, um país quase o dobro da Itália, com 30 milhões de habitantes, dos quais 2 a 3 milhões em Nairobi e periferia. São cerca de quarenta etnias-povos com cultura e línguas diferentes. As línguas oficiais são o swahili e o inglês. Do ponto de vista religioso, os protestantes são 38%, os católicos são 26%, e os muçulmanos 6%. A Igreja Católica está em crescimento, bem organizada, pobre, mas rica de vocações.

A visita foi “canônica”, de 15 a 22 de setembro, junto com o Pe. Phlip Kehoe, superior da nova Delegação Missionária “Mãe da Igreja”.

A nossa Congregação chegou ao Quênia faz 10 anos (outubro de 1996), com o Pe. Giuseppe Vallauri que se estabeleceu em uma pequena casa em Nairobi – Langata, na periferia da cidade de Nairobi. As Pequenas Irmãs Missionárias da caridade estão presentes há 25 anos; com 5 casas e 20 irmãs, compreendidas as Sacramentinas; preciosa colaboração vem dos jovens voluntários do AINA.

A casa de Langata foi ampliada com a aquisição de uma outra casa e terreno próximos. Ali está a nossa comunidade que se ocupa do seminário (Pe. Raymond Ahoua), da paróquia de Kandisi ( Pe. Paulo Damin) e da promoção vocacional (Pe. Peter Wambulwa). Na comunidade estão também três postulantes do 3º ano de filosofia e outros 6-7 jovens na caminhada vocacional. Para completar o quadro, na Costa do Marfim está um clérigo estudante de teologia ( Paul M'Boche) , um noviço (Wilson Njoroge) e um postulante.

A paróquia de Kandisi foi elevada faz seis anos, com tudo para fazer, entre o povo Masai. A organização pastoral já foi iniciada: há uma escola de ensino fundamental (800 crianças distribuídos em poucas e paupérrimas salas de aula) e uma escola materna, junto à igreja paroquial. O Bispo Cornelius Shilder, muito zeloso e cordial, pediu-nos para abrir uma nova comunidade, para colocar um sinal de caridade, de fazer chegar também as irmãs. “Kandisi está a 10 quilômetros de Nairobi – nos diz o Bispo – e será um centro de referência porque a população está em crescimento, por isso é preciso cuidar socialmente e religiosamente para evitar os problemas ligados à rápida urbanização”.

A visita canônica teve o seu momento central e festivo na celebração da Missa do dia 17, em Kaburugi -a 60 quilômetros de Langata – onde está a outra comunidade, com o Pe. Malcolm Dyer e Pe. Marek Krakus empenhados com uma populosa paróquia rural, pobre, mas vivaz. Durante a cerimônia de mais de 3 horas, recebi os votos perpétuos de Raphael Kailemiah, um outro queniano que se une definitivamente à nossa família.

Muitas manifestações típicas da religiosidade e do folclore kikuyu, a etnia a qual pertence o povo de kafurugi. Admirados e agradecidos pelo trabalho dos nossos missionários, um especial rito de agregação, tanto eu como o Pe. Philip, fomos condecorados com insígnias e acolhidos entre os anciãos notáveis da etnia.

A nossa presença em Kaburugi, paróquia de nova constituição com 8 comunidades periféricas, foi iniciada em dezembro de 1998. Há cerca de um ano tem também um pequeno Centro para crianças deficientes. Começou sob uma grande árvore, usufruindo da sala da paróquia, com um microônibus que faz um giro todo dia por pequenas estradas de terra para recolher e transportar as crianças doentes nas vilas e campos da redondeza. Tudo é paupérrimo, confiado à Divina Providência e ao bom coração de amigos próximos e distantes. Agora se espera reforçar este serviço tão necessário e que suscita maravilha e colaboração da parte das pessoas. O bispo de Muranga, Peter Kihara, dos missionários da Consolata, estima muitíssimo os confrades e a Congregação, tanto que prometeu a doação de um terreno de 4 hectares , em Kenol, para que possamos fazer uma grande obra de caridade e abrir uma nova paróquia.

Assim encontrei o Quênia, com mais sonhos que meios, com mais expectativas que respostas e com uma presença orionita ainda muito pequena e fraca, mas já bastante bem identificada e solicitada para o bem do povo e da Igreja do Quênia. Os confrades e os jovens a caminho estão cientes.

Tenho necessidade de filhos santos!” : O apelo de Dom Orione que do Chaco Argentino, há tantos anos, chamava missionários, ressoa hoje também do Quênia. Eu o encontrei escrito na capela do nosso pequeno seminário. Haverá quem – religiosos e leigos -, do mundo orionita, quererá responder-lhe?

Don Flavio Peloso